Alexz

f*ck you,
'I'm a zebra, bitch
Posty: 6708 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008 Skąd: Rumia

Temat postu:

Wysłany: Pon 21:40, 09 Mar 2009

hmm a mam ja ?
jeżeli ktoś chętny to mogę
to jest pisane tak banalnym językiem, ze ehh .
ale jesli ktos wie, zże i tak moich wypocin nie przeczyta, to mowcie xd
a jak przeczyta to sie wypoce. xdd

starałam sie ebooka znaleźć, ale chyba za młoda książka, żeby była na ebooku już ; p

dobry pomysł z tym działem, dzieki ;*

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Aya.

heartless glances Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 13 Lis 2008 Skąd: Tokyo <33

Temat postu:

Wysłany: Wto 14:15, 10 Mar 2009

Możesz tłumaczyć Główny sens chyba każdy zrozumie xD

I nie ma za co Mruga

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Smiley

reach your heart. Posty: 1629 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 12 Sie 2008 Skąd: Kostarowce

Temat postu:

Wysłany: Wto 15:38, 10 Mar 2009

Tłumacz. Ja chętnie przeczytam

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Aya.

heartless glances Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 13 Lis 2008 Skąd: Tokyo <33

Temat postu:

Wysłany: Wto 17:57, 10 Mar 2009

Pierwsze przetłumaczone drugie zostawiam tobie, Alexz

Hannah Montana była wypuszczona tylko kilka miesięcy, kiedy wyjechałam dla korzyści Elizabeth Glaser Pediatric AIDS Foundation. Pamiętam dokładną datę: 11 czerwca 2006r.

Był to dzień, w którym poznałam moją prawdziwą miłość. Nazywaliśmy go Książę Zachwycający. Nie chcę używać jego nazwiska, ponieważ to nie jest temat kim on jest lub co o nim wtedy zakładałam. Jest to o tym, co czułam i co nasze stosunki oznaczały dla mnie.

Więc na tym skorzystaliśmy, ale ja nie wiedziałam o księciu nic, z wyjątkiem tego czego dowiedziałam się od przyjaciele co myślał, miałam dość. Przyszedł do mnie z kilkoma znajomymi i przedstawiał sobie. Natychmiast chciałam, żeby poszli i po prostu być z nim.

Książę Zachwycający i ja rozstaliśmy się 19 grudnia, 2007r. Najtrudniejszy dzień kiedykolwiek. Moje życie zatrzymało się, ale życie innych toczyło się dalej. Byłam wtedy w trasie. Ludzie liczyli na mnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aya. dnia Wto 17:58, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Alexz

f*ck you,
'I'm a zebra, bitch
Posty: 6708 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008 Skąd: Rumia

Temat postu:

Wysłany: Wto 18:03, 10 Mar 2009

Prince Charming to jest męski odpowiednik Cinderella
ksiąze z bajki tzw. xd

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Kami

' sex and the city. Posty: 3894 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008

Temat postu:

Wysłany: Wto 19:12, 10 Mar 2009

Trochę błędów w tłumaczeniu
Jak było u ciebie "Nazywaliśmy go..." to powinno być "Nazwijmy go...". No bo ona proponuje użycia określenia "Książę z bajki" zamiast jego imienia.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Jennie

butterfly fly away Posty: 2499 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 07 Mar 2008 Skąd: Wrocław

Temat postu:

Wysłany: Wto 19:52, 10 Mar 2009

fajnie się zapowiada xD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Bethany

Guilty Pleasure Posty: 658 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 01 Sty 2009

Temat postu:

Wysłany: Śro 16:34, 11 Mar 2009

Chciałabym przeczytać książkę.
Ten fragment podoba mi się, bo o takim gości nie słyszałam.
Wiedziałam że był Nick, Justin, a kto wcześniej to nie.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Aya.

heartless glances Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 13 Lis 2008 Skąd: Tokyo <33

Temat postu:

Wysłany: Śro 16:36, 11 Mar 2009

No wiem xD
Ale główny sens jest xD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Kami

' sex and the city. Posty: 3894 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008

Temat postu:

Wysłany: Śro 17:22, 11 Mar 2009

Jasne. Dzięki Aya
Na pewno kupię książkę, o ile będzie w polsce.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Topka

Gość

Temat postu:

Wysłany: Pon 18:05, 16 Mar 2009

Jennie napisał:
fajnie się zapowiada xD




Powrót do góry
 
 
Odpowiedz do tematu
Strona 1 z 1    






Zobacz poprzedni temat   Zobacz następny temat
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Wyświetl posty z ostatnich:    

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Skocz do:  


Forum #1 Miley Cyrus Forum ! Strona Główna    .    Rubbish. / all 'bout "miles to go"
 
 
#1 Miley Cyrus Forum !    .    
Forum #1 Miley Cyrus Forum ! Strona Główna
Rubbish. / all 'bout "miles to go"        Strona 1 z 1       

Aya.

heartless glances Posty: 404 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 13 Lis 2008 Skąd: Tokyo <33

Temat postu: Fragmenty.

Wysłany: Pon 19:43, 09 Mar 2009

Mam kilka fragmentów z książki

1.
Hannah Montana had only been on air a few months when I went to a benefit for the Elizabeth Glaser Pediatric AIDS Foundation. I remember the exact date: June 11, 2006.

It was the day I met my first love. Let's call him Prince Charming. I don't want to use his name because this isn't about who he is or what I meant to him. It's about how I felt and what our relationship meant to me.

So we were at this benefit, and I didn't know anything about the prince except I knew from a friend that he thought I was pretty. He came up to me with bunch of guy friends and introduced himself. Instantly, I wanted them to go to go away and just to be with him.

Prince Charming and I broke up on December 19, 2007. The hardest day ever. My life felt like it had ground to a halt, but the rest of the world kept right on rolling. I was on tour. People were counting on me.



2.
I never told my parents about bullying. Sometimes I tried to defend myself. Sometimes I apologized. Sometimes I walked away.

I always felt alone. But the night I got the cafeteria threat it seemed like Operation Make Miley Miserable was escalating to a new level. More like Operation Take Miley Down.

I was so scared that I told a friend from cheerleading about it on the phone. Should I skip lunch? ShouId I arm myself with a ketchup bottle and prepare for battle? It was like an afterschool special about the runty girl who gets beat up.

But instead of having and happy ending with an uplifting message about overcoming adversity, this plot would end with my living out the rest of my
life as a twelve-year-old hermit, friendless and alone.
After bailing on too many auditions because of bullies, I did not have the comfort of cheerleading anymore. I just got by. I started hanging out with some older kids and tried to put it out of my mind, but the bully girls continued to give me a hard time every day.

I hated school. I never turned my back to open my locker without being aware of who else was in the hall. I never lingered between classes or after school. Every time I went to the bathroom or walk around the corner, I was on
edge. I didn't feel safe


Nie che mi się tego tłumaczyć

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry